poniedziałek, 17 maja 2010

CUKINIA - spełnione obietnice.



Obiecałam i zrobiłam. Dziś poświęciłam więcej czasu na przygotowanie obiadu ... upiekłam wszystkie warzywa, jak podano w przepisie -
NO i oświadczam, że to jest zupełnie inna jakość !!! - jak zresztą przypuszczałam - i pracy prawie wcale, bo mieszać nie trzeba i stać nad wszystkim... tylko czas jest konieczny, by zdążyło się upiec.
Mniam!

Brak komentarzy: