sobota, 10 marca 2012

Wyśpiewam wam wszystko.

Właściwie nie wiem kiedy to się zaczęło, ale wiem, że uwielbiam Urszulę Dudziak. Jest dla mnie wcieleniem energii radości i spełnienia marzeń, pomimo niewiary w siebie i przeciwności losu. Kobieta sukcesu pełną gębą i to szczęśliwa. Wiele lat temu przeczytałam Kroki i Malowanego ptaka. Te wstrząsające lektury pozostały na długo w mojej głowie. Pozostały też słowa wyczytane i zasłyszane na temat autora Jerzego Kosińskiego, człowieka o tajemniczej i niejednoznacznej biografii.
Jakieś było moje zdziwienie, gdy kilka lat temu gdzieś w telewizji usłyszałam o tym, że tych dwoje ludzi łączyła swego czasu wielka miłość. Urszula Dudziak nie chciała rozmawiać z dziennikarzami o śmierci Jerzego i ich wspólnym życiu, ale obiecywała, że kiedyś opowie więcej- w książce, którą planowała napisać. Od momentu gdy usłyszałam tę deklarację czekałam by móc to przeczytać, no i jest.
Urszula Dudziak "Wyśpiewam wam wszystko". Jest też obietnica powstania książki traktującej jedynie o ich 4. letnim związku -również czekam. Póki co zamówiłam egzemplarz jej autobiografii. Jak przeczytam... zapewne zanotuję tu wrażenia.

M.