niedziela, 8 września 2013

Audiencja.

W sobotę na 20. zostałam zaproszona na Audiencję Prywatną u Jej Wysokości Helen Mirren.
Oczywiście chodzi o przedstawienie z cyklu NATIONAL THEATRE LIVE z Londynu transmitowane do kin, pod tym samym tytułem. Mnie gościł DCF.
Uważam, ze takie przedsięwzięcie to świetny pomysł, gdyż, nie liczę, że w najbliższym czasie wybiorę sie na taki HIT do Londynu. Chociaż zainteresowanie nie było powalające - może ze względu na wysokie ceny biletów jak na DCF własnie.
No ale przejdźmy do fabuły.
Byliśmy "świadkami" wtorkowych prywatnych audiencji u Królowej Elżbiety II, na które zapraszani są od lat Premierzy Zjednoczonego Królestwa. Charakter ich test ścisle prywatny, zatem są to jedynie domniemane rozmowy Helen Mirren - jako Królowej Elżbiety idealnie partnerowali aktorzy grający poszczególnych Premierów od W.Churchila, przez H.Wilsona, M.Tacher do J.Camerona. Zgrabne dialogi prezentowały sympatie  (teoretycznie apolitycznej) Królowej, jak i jej rozmówców, jej wyjątkowe poczucie humoru, rozterki, problemy i umiejętność trzymania głowy wysoko - choćby nie wiem co!, ale też ich rubaszne żarty, bądź lodowatą zasadniczość i obcesowość w stosunku do Władczyni. To wszystko sprawiło, że za ścianą formalności zobaczyłam też w Elżbiecie II człowieka, kobietę, matkę, żonę, która konsekwentnie trwa przez lata broniąc pozycji monarchii w Anglii, jak matka broniąca chroniąca swoje dziecko.
Spektakl zrealizowano perfekcyjnie, genialnie szybkie zmiany kostiumów zdawały się być montażem (a może nim były). Jedyne co przeszkadzało to zbyt szybko płynące polskie napisy i histerycznie śmiejące się dwie niewiasty na widowni.
To Aktorstwo wysokich lotów. Helen Mirren jest po prostu Genialna!
Chętnie zobaczyłabym to jeszcze raz.

"Panie Redaktorze Kochany" Łukaszu Basta - serdecznie dziękuję za te przypadkowe bilety. :)



Brak komentarzy: