czwartek, 13 października 2011

krótko

Ciągle nie ochłonęłam po koncercie ...

Ale dzień dziś piękny, tym bardziej, że rozpoczęłam okres odbierania zaległego urlopu w drobnych częściach... więc kończę wcześniej. Poezja!

A z Młodym Człowiekiem - którego rano miałam ochotę wysłać w Kosmos... zrobilismy teatrzyk lalkowy. Stoi pomalowane wielkie pudło, jutro planujemy wykończenie cudaka.. to jakieś foto wrzucę :) Pomysły na innowacyjne rozwiązania techniczne ma mój pierworodny rewelacyjne. Premiera sztuki "Jacuś i podróż z Wrocławia do Gdańska" zbliża się wielkimi krokami.

Zmykam spać, bom wykończona wrażeniami.
M.

Brak komentarzy: