środa, 24 października 2012

Obława

Urodzaj na kino mam ostatnio ... niezwykły :)
Obława - kolejny dowód na to, że moja słabość do kina polskiego nie jest taka irracjonalna i głupia.
Bardzo podobał mi się sposób pokazania historii z różnych perspektyw - z punktu widzenia każdego bohatera. Jak to ktoś już słusznie podsumował - na wojnie nie ma ludzi krystalicznie czystych .. ani do końca złych - i to w tym filmie świetnie widać.

m.

Brak komentarzy: