niedziela, 3 października 2010

Jedz, módl się, kochaj.


Jakiś czas temu wpadła mi ręce książka Elizabeth Gilbert "Jedz, módl się, kochaj". Nie pamiętam czym mnie zachęciła, chyba tematyką rozwodową i ciekawym pomysłem na poszukiwanie siebie. Kupiłam, szybko przeczytałam i bardzo polecałam ją potem, jako świetne czytadło dla kobiet "na zakręcie". Jedna nawet tak się "zakochała" albo odnalazła w tej historii, że dostała mój egzemplarz w prezencie świątecznym - mam nadzieję, że jest zadowolona. Książka to krzepiąca serce opowieść o podróży do: Włoch, Indii i Indonezji - podróży w poszukiwaniu siebie. Pozostawiła we mnie bardzo pozytywne odczucia.
Dziś wybrałam się na film... z lekką obawą, ze niestety dobre wrażenie zostanie zniweczone przez odarty z wdzięku pomysł scenarzysty. Na szczęście nic z tych rzeczy.
Film był tak samo emocjonalny jak książka. Wszystkie ważne wątki są uwypuklone, reszta zręcznie pominięta. Julia Roberts jak zwykle świetna, Richard Jenkins i Javier Bardem - bardzo przekonujący i uroczy. Piękne widoki, smaczne jedzenie, nieprzesłodzone obrazki. Mnie się podobało. Przemyślenia, emocje, ważne zdania, optymizm to to, co pozostawił we mnie.
Z wewnętrznym uśmiechem wyszłam z kina.

Wiem, że nie każdy ma odwagę tak kierować swoim życiem by nie oglądając się za siebie szukać własnego szczęścia, nie każdy na swej drodze spotyka miłość na zawsze, nie każdy umie sobie wybaczyć błędy i trudne decyzje. Jednak trzeba próbować i wiedzieć przynajmniej czego nie chcemy w życiu i nie popełniać ciągle tych samych błędów.

To przecież takie proste ;) - ale przecież dobrze wiedzieć, że komuś się udało!
M.



Ta piosenka kończy film. Ładne to podsumowanie.
Better days! - kiedyś nadejdą :), a może już są ...

4 komentarze:

Unknown pisze...

Ja wczoraj, za przeproszeniem zaliczyłam "Bazyla..." :)
Też polecam :))

M. pisze...

Siedzieć mogę, to muszę się nawrócić na zaniedbane ostatnio kino :)
Dzięki za rekomendacje :)

Ivt pisze...

a myslisz, że moge w odwrotnej kolejności? film a potem ksiązka? czy lepiej nie?

M. pisze...

Myślę, ze możesz :)