czwartek, 15 stycznia 2015

Makaron, kurczak, cukinia i szpinak

Aaaa!! Właśnie zjadłam obiad! Ciepły!!! Będąc sama w domu z Królewna :). Sukces jakich mało w naszym monotonnym pieluchowym życiu. Znowu życie mnie wysłało na dietę bez nabiału - no prawie bez... do tego żadnych wzdymaczy, uczulaczy, ostrych przypraw, słodyczy itp. lista produktów marna... A jednak się da pysznie zjeść!!
Makaron z kurczakiem, szpinakiem i cukinia. Nieznacznie zbeszczeszczony tamtym serem bursztyn, bo jednak jakiś wapń trzeba spożywać. ;) Wszystko duszone na oliwie z solą, pieprzem oraz odrobina gałki muszkatołowej i czosnku.
Było pyszne!! Chyba jestem uratowana ;).

Brak komentarzy: