Co ja się tu będę rozpisywała!
Pianka bezowa, kwaśne owoce, wilgotne ciasto na spodzie.
Letnia poezja!
Pianka bezowa, kwaśne owoce, wilgotne ciasto na spodzie.
Letnia poezja!
W przepisie z Moich wypieków, zgodnie z sugestią M. zamieniłam agrest na czerwoną porzeczkę.
Wyszło idealnie.
Wyszło idealnie.
Spadam jeść, póki Młoda śpi. :)
2 komentarze:
Uwielbiam słodkości. Faktycznie nie ma się co rozpisywać. :) Wygląda super po prostu.
Zapraszam do mnie.
Pozdrawiam!
:) Prawda?! Nic tylko piec i wcinać! :)
Dziękuję za zaproszenie, już lecę zajrzeć. :)
Prześlij komentarz