Niezmiernie mnie ciekawi mnie jej zawartość i to co wybrała, jako najbardziej warte uwagi Karolina Korwin-Piotrowska, bo cenię ją jako dziennikarkę, pomimo wszelkich kontrowersji jakie budzi (właściwie guzik mnie one obchodzą).
O książce mówi się, że to "encyklopedia" szołbiznesu, kultury, filmu, mediów ubiegłego ćwierćwiecza.
Mam wielkie oczekiwania. Nie chcę się zawieść. Czekam z niecierpliwością.
Nadchodzi moja powtórka z młodości. :)
PS: Iv - jakby co - pożyczę ;)
1 komentarz:
poczekam na Twoja opinię ;)
Prześlij komentarz