Kiedy choruję, przypominam sobie, że najprostsze rzeczy smakują najlepiej. Puree z ziemniaków, batata i marchewki z masłem. Koniecznie doprawione gałką muszkatołowa, solą i pieprzem. Rajski posiłek.
Prześlij komentarz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz