Dzidzia poszła do żłobka. Na kilka godzin dziennie. Pobiegła bez oglądania się za siebie. Ciesze się, bo mam odważne, wesołe i lubiące ludzi dziecko. Smutno mi bo coś się skończyło...
Takie slodko-gorzkie to życie.
Prześlij komentarz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz