Wiosna nadlatuje. Jest niedaleko.
Czuć ją w zapachu wiatru, w cieple promieni słońca na twarzy, w śpiewie ptaków.
Nie to, że nie lubię zimy ... uwielbiam !!
Jednak tęsknię za chwilami, gdy wracam z pracy i nie muszę zapalać światła w mieszkaniu.
Ten klucz nadziei i jasne popołudnie zdarzyły sie już dziś. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz