czwartek, 25 marca 2010
autodiagnoza o poranku
W piękny, słoneczny, niedzielny poranek - nie do końca świadomy po przegadanej całej nocy i wysączonej butelce wina - spacerowałam po leniwie budzących się do życia ulicach.
Było rześko, wiał delikatny wiatr, a ja szłam i myślałam... właściwie tylko o tym jak jest przyjemnie i jak bardzo lubię takie poranne spacery po Starym Mieście.
Gdzieś w przelocie, kątem oka zauważyłam plakat, z którego
tłusty napis pytał mnie:
- A Ciebie co powstrzymuje ??
- Mnie?? Co mnie powstrzymuje?? - zapytałam siebie.
Zamyśliłam się na chwilę wspominając długie weekendowe rozmowy z mądrymi kobietami i rozbłysła mi w głowie tylko jedna odpowiedź.
- Niestety ... to chyba Ja sama.
I jak tu dojść do ładu ze swoim życiem tej wiosny ...
M.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5 komentarzy:
Przyjdzie czas
I dasz się ponieść
Życiu
O, jak ja często sama sobie zadaję to pytanie, choć odpowiedź jest jasna jak dzisiejsze słońce...
Dobry ten napis!
Zapiszę sobie na kalendarzu ściennym, i jestem niemal pewna, że jak sobie zagram na honorze: "Co? Że niby JA nie dam rady?!", to się uda!
Polecam i dzięki za inspirację :)
O, ja się zgadzam z Ivt. Przychodzi takim moment i wszystkie blokady i autoblokady też, odpuszczają. A wtedy, to dopiero... ;)))))
Ech Kobitki...
Życie płynie .. i nie lubię po prostu nie wiedzieć dokąd ...
Wielkie dzięki!
Prześlij komentarz